W BUDOWIE
PLASTIKOWE MIESZADEŁKA DO KAWYNa pewno spotkaliście się z czymś takim. Plastikowe mieszadełko do kawy, używane w automatach. Świętnie nadaje się do rozsadzania mchów i wątrobowców, w celu ich nie pomieszania. Nasuwa się oczywiście pytanie, jak to przytwierdzić do podłoża? Nijak. Ten plastik jak najbardziej tonie w wodzi. Wystarczy taki patyczek wetknąć w podłoże. Można to zrobić dość głęboko i podejrzewam, że nawet mniejsze ryby żerujące na dnie i przekopujące je nieco (np. kirysy czy bocje) nie dały by mu rady. Ale to już pozostawiam Wam do sprawdzenia. Nie sądzę, aby robić z tych mieszadełek, cały wystrój w akwarium. Ale myślę, że ten pomysł może się Wam przydać. Górę można tez przyciąć w kształcie odwróconej litery U, i wtedy można zastosować taki "haczyk" do zamocowania np. roślin trawnikowych I planu (hemianthus, utricularia, glossostigma, eleocharis).
Mchy i wątrobowce przywiązywałem nitką. Żyłka wydaje się zbyt ślizga do tego rodzaju zastosowań.
Witam. Pana rady spadły mi z nieba. Właśnie zastanawiałem się jak mam przymocować wgłębkę a sposób na mieszadełka wydaje się rozsądny. Odezwę się i dam znać jak mi poszło. Pozdr.
OdpowiedzUsuńJak przymocować wgłębkę wodną do podłoża w akwarium...
UsuńJa mam taki sposób - bierzemy jakiegoś eleocharisa np. acicularis i "nabijamy" na jego listki plechę wgłębki. Po jakimś czasie eleocharis wrośnie się we wgłębkę i będzie tak ją trzymał aż po kres swych dni.
Z wgłębką może być trochę problemów, ale spróbować można :D Może się uda.
OdpowiedzUsuńNiestety wgłębka znikła ( jest gdzieś pomiędzy gąbką a ceramiką w filtrze) ale moje mchy rozwijają się wspaniale. Jestem na rozdrożu; nie wiem czy powinienem iść z moimi akwariami w kierunku biotopu, rośliniaka czy morskiego. Morskie przyciąga zwierzętami ale to rośliny ( whiskey i jazz) dają ukojenie i spokój.
OdpowiedzUsuńWgłębka czasem się przyjmie od razu i rośnie a czasem się rozpłynie i zniknie. Natomiast co do wyboru akwarium... hmm, to najcięższe pytanie jakie można zadać akwaryście. Bo przeważnie odpowiedź jest taka: "Chciałbym mieć każde z nich... tylko nie mam miejsca (kasy, wiedzy)". Tu już nie pomogę :D Trzeba samemu podjąć decyzję. :D
OdpowiedzUsuńAndrzeju ! Powiedz gdzie ty i ja żyjemy , w Polsce czy UK lub USA ?? Jeśli to pierwsze, to po jakiego grzyba wtrącasz anglojęzyczne skróty ?? Ciężko napisać "Zrób to sam " ?? Kompleks niższości naszego języka czy jak ?
OdpowiedzUsuńCóż... użyłem skrótu angielskiego, zrozumiałego na całym świecie. I dokładnie po to, żeby każdy mógł go odczytać. Nie mogę skierować moich postów do zagranicznych miłośników akwarystyki, bo nie znam na tyle angielskiego. A nie chce się kompromitować. Natomiast zdjęcia są czytelne i każdy obcokrajowiec, "zwabiony" skrótem DIY, zrozumie co chciałem przekazać, jednocześnie nie rozumiejąc napisanego po polsku posta. Staram się nie nadużywać obcojęzycznych wyrazów, ale w tym wypadku uważam, że było to (według mnie) jak najbardziej uzasadnione.
Usuń